Instytut Filozofii UW

Typ Tytuł Opis Dziedzina Termin
Spotkanie festiwalowe Czy jesteśmy właścicielami swoich ciał?

 

Często mówimy o tym, że nasze prawo do dysponowania swoim ciałem jest następstwem tego, że nasze ciała są „nasze”: należą do nas, są naszą własnością. Chociaż jest to wyrażenie metaforyczne, to ma ono poważne konsekwencje etyczne. W czasie wykładu wspólnie spróbujemy odpowiedzieć m.in. na takie pytania: Co to znaczy, że mamy prawo dysponować swoimi ciałami? Jakie są etyczne następstwa myślenia o własnych ciałach jako własności? Czy posiadanie swojego ciała upoważnia nas do zrobienia z nim cokolwiek zechcemy o ile nie krzywdzi to innych? Czy istnieje inny sposób myślenia o własnym ciele, który unika pułapek metaforyki własności?

filozofia
  • pon., 2016-09-26 17:00
Spotkanie festiwalowe Hipermodernizm – czyli żegnaj postmodernizmie

Filozoficzny postmodernizm nie sprawdził się. Był ciekawą propozycją dla wszystkich zmęczonych modernistycznym „dogmatyzmem”, związanym z wiarą w rozum, postęp, demokrację czy wyższość zachodniej cywilizacji. Jednak jego głębsze przemyślenie, a także wydarzenia ostatnich lat, w tym bieżącego roku, związane z dyskusjami nt. demokracji i wartości europejskich, ujawniają, że czas go pożegnać. Dobrym wyjściem jest jedna z postaci hipermodernizmu.Postmodernizm głosił, że nie ma obiektywnych czy absolutnych prawd. Wszystko jest tylko interpretacją, pewną opowieścią, narracją podmiotów, które oceniają sytuacje ze swojego punktu widzenia.Spojrzenie takie pozwala zdynstansować się wobec własnego punktu widzenia, uwzględnić racje innych, otworzyć się na coś nowego. Czy jednak postmodernizm można w pełni realizować w praktyce? Być może. Uważam jednak, że kryzys związany z uchodźcami w Europie oraz spory wokół demokracji czy Trybunału Konstytucyjnego w Polsce pokazują, że jest to bardzo trudne, a przynajmniej – że ludzie tego nie chcą. Choćby dlatego, że wszystkie strony tych sporów odwołują się bowiem do pewnych ustalonych porządków i związanych z nimi wartości, takich jak solidarność, wolność, suwerenność, rządy prawa czy demokracja, które z perspektywy postmodernizmu już dawno się wyczerpały i stały się puste. W dyskursie społecznym wraca się coraz mocniej do projektu oświeceniowego, zdruzgotanego przez postmodernizm. Hipermodernizm to pomysł na wzniesienie się ponad opozycję modernizm-postmodernizm i uwzględnienie tego, co ważne dla człowieka w obu tych propozycjach.

filozofia
  • wt., 2016-09-27 17:00
Spotkanie festiwalowe Kiedy filozof się myli? Filozofia eksperymentalna jako nowa filozofia

Filozofia eksperymentalna jest bardzo nową gałęzią filozofii. Filozofowie eksperymentalni poszukują  pewnych powtarzających się wzorców w intuicjach ludzi na temat kwestii filozoficznych. Mają przy tym przynajmniej dwa cele: chcą sprawdzić po pierwsze, na ile pewne rozwiązania czy niejawnie przyjmowane przez ludzi poglądy filozoficzne są powszechne i niezależne od kultury czy języka. Po drugie, interesuje ich, czy tradycujne analizy filozoficzne mają swe korzenie w tym, jak i co ludzie myślą, jak rozumieją pojęcia i jakie podejmują decyzje. Czy przypadkiem filozofowie zamknięci w wieży z kości słoniowej nie zaczęli tworzyć teorii, które w żaden sposób nie odpowiadają naszym powszechnym intuicjom? To ważne pytanie, jeśli uważamy, że wciąż jednym z zadań filozofii jest zrozumienie człowieka, jego sposobów myślenia i działania.

Na Festiwalu pokażemy warsztat filozofów eksperymentalnych – metody, z których korzysta, prowadząc swe badania. Przedstawimy najważniejsze wyniki ich badań oraz ich wpływ na rozważania teoretyczne. Zaproponujemy też wspólne stworzenie eksperymentu filozoficznego tak, by każdy mógł sprawdzić, czy jego intuicje są podzielane przez innych

filozofia
  • śr., 2016-09-28 17:00
Spotkanie festiwalowe Pisuar, lustro i panna młoda – jakie wyzwania rzuca filozofii Duchamp?

W 2017 roku minie sto lat od czasu, kiedy Stowarzyszenie Niezależnych Artystów odrzuciło, przysłane na wystawę przez nieznanego bliżej artystę Richarda Mutta, dzieło: pisuar zatytułowany Fontanna. Marcel Duchamp, który ukrył się pod tym pseudonimem, napisał w odpowiedzi na zarzuty: „To, czy pan Mutt wykonał, czy nie wykonał swoją fontannę własnymi rękami nie ma tu znaczenia. WYBRAŁ JĄ. Sięgnął po zwykły codzienny przedmiot, umieścił go w nowym kontekście tak, że jego znacznie użytkowe zniknęło dzięki nowej nazwie i nowemu ujęciu. Stworzył nowy sposób myślenia o tym przedmiocie”. Dla jednych artystyczny gest Duchampa stanowi po dziś dzień wyraz upadku sztuki i powstanie nowej anty-sztuki, dla innych inicjuje narodziny sztuki współczesnej. Duchamp proponuje nam byśmy pytanie „Czym jest sztuka?” zastąpili pytaniem: „Jakie są warunki tworzenia sztuki?”. Odnaleźć tu możemy szereg problemów, z którymi skonfrontować się musi każda współczesna teoria sztuki: problem artefaktualności dzieła i zagadnienia związane z artystyczną (re)produkcją, pytanie o kontekst dzieła sztuki i granice między wartością użytkową a wartością estetyczną, wyzwania, jakie niesie dla teorii estetycznej sztuka konceptualna oraz pytanie o związek teorii i doświadczenia estetycznego.

Na wykładzie odniesiemy się do twórczości Marcela Duchampa, traktując ją jako źródło wyzwań dla filozoficznej teorii sztuki, a poszczególne prace francuskiego artysty potraktujemy jako ilustracje najistotniejszych problemów, które stoją przed odbiorcą i teoretykiem sztuki współczesnej. 

filozofia
  • czw., 2016-09-29 17:00
Spotkanie festiwalowe Schizoidalna bezradność filozofii

Mam sceptyczny pogląd na temat praktycznej przydatności filozofii. W przeszłości filozofia zajmowała się sprawami zasadniczymi: śmiercią, sprawiedliwością, wiernością, dobrowolnymi zobowiązaniami, sensem życia i budową świata. Robiła to lepiej lub gorzej, ale potrafiła być krytyczna i konstruktywna. W obecnym wieku stała się przyczynkarska, pedantyczna, nieśmiała, drobiazgowa, ostrożna i zatroskana problemami bez istotnych praktycznych konsekwencji. To widzi wiele osób, lecz większość z nich sądzi,  że przyczyną tej degradacji jest rozkwit filozofii analitycznej: filozofia sama się zniszczyła. To jest błędna diagnoza – moim zdaniem. Przyczyna jest inna. Filozofia straciła swą moc inspirowania i przekonywania nie dlatego, że się zmieniła (co też jest faktem, ale zmieniła się na lepsze), tylko dlatego, że dominująca mentalność publiczności jest dziś zupełnie inna (co jest rzadko dostrzegane, bo jest to mentalność programowo powierzchowna). Nie ufamy autorytetom i dobrym argumentom, tylko instytucjom rynkowym, biurom badania opinii publicznej, dziennikarzom, politykom i celebrytom medialnym. Trwonimy inteligencję w pustych dyskusjach na tematy zastępcze. (W Polsce jeszcze ufamy bezkrytycznie księżom, też za sprawą mediów – nie przyjdzie góra do Mahometa, to przyjdzie Mahomet do góry). Będę bronić tej diagnozy odwołując się do pełnej zawartości dość typowego, choć przypadkowego rocznika czasopisma, które pretenduje do systematycznego zajmowania się praktycznymi zastosowaniami filozofii, mianowicie ‘The Journal of Applied Philosophy’. 

filozofia
  • pt., 2016-09-30 17:00