Żydzi wobec niepodległości II RP
Patriotyzm żydowski w Polsce międzywojennej musiał przejść gruntowną ewolucję. W okresie zaborów Żydzi mogli wybrać kilka możliwych rozwiązań – być lojalni w stosunku do mocarstw zaborczych, mogli stać po stronie Polaków, a nawet razem z nimi walczyć o wolną Polskę albo przynajmniej popierać taką walkę, mogli też pozostać obojętni, jako że niezależnie od rozwoju sytuacji, tak czy inaczej pozostaliby mniejszością narodową w zdominowanym przez inny naród państwie. Ich asymilacja także nie była oczywista – poza zaborem rosyjskim mogła być przyjmowaniem narodowości nie polskiej, ale jednego z narodów państw zaborczych. W momencie odzyskania niepodległości sytuacja diametralnie się zmieniła – Polacy i Żydzi – dwie mniejszości narodowe przestały zajmować równorzędne (i podrzędne) stanowisko w państwie. Żydzi, jako mniejszość, musieli zatem ustosunkować się do nowo powstałego państwa. Zadecydować, czy chcą być tylko jego formalnymi obywatelami, czy też potraktują je jako ojczyznę, ewentualnie jedną z ojczyzn. Decydując się na to drugie rozwiązanie – a ta decyzja połączyła praktycznie wszystkie ideologie i ugrupowania – musieli nie tylko uzasadnić wobec własnego społeczeństwa ten wybór, ale też w pewnym sensie utożsamić swoje dzieje z dziejami Polaków, zacierając jakiekolwiek ślady, że w czasie rozbiorów nie stali jednoznacznie po stronie odrodzonego państwa polskiego.