Instytut Badań Literackich PAN

Typ Tytułsortuj malejąco Opis Dziedzina Termin
Lekcja festiwalowa Dobre i złe wiersze

Podczas warsztatów uczestnicy stworzą własne kryteria oceny poezji. Następnie otrzymają zestaw 5-6 wierszy, które uszeregują od najlepszego do najsłabszego, kierując się stworzonymi przez siebie kryteriami. Wśród utworów znajdzie się zarówno dzieło noblisty, jak i tekst, który nie został napisany przez poetę.

  • pt., 2019-09-27 11:00
Spotkanie festiwalowe Koniec świata chłopów. Tańczący jastrząb Juliana Kawalca

Julian Kawalec jest zaliczany do najwybitniejszych przedstawicieli tzw. nurtu chłopskiego w literaturze polskiej. W powieści „Tańczący jastrząb” (1964) opisuje transformację kulturową polskiego społeczeństwa po II wojnie na przykładzie losów jednostki. Bohater opowieści, Michał Toporny, przechodzi metamorfozę: z chłopa staje się mieszczaninem. Punktem wyjścia przemiany staje się nauka czytania i pisania. Awans społeczny był możliwy wskutek objęcia władzy przez komunistów i rozwoju przemysłu. Jednym z głównych elementu komunistycznego programu była elektryfikacja wsi, która, wraz z innymi czynnikami, doprowadziła do upadku tradycyjnej wiejskiej kultury. Bohater zdobywa wykształcenia i szybko pnie się po szczeblach kariery, zostając w krótkim czasie dyrektorem wielkiego przedsiębiorstwa. Literacki topos „z chłopa królem” realizuje się tutaj w świecie PRL-owskiego industrializmu. Jednak nowa, miejska tożsamość Michała Topornego nie pozwala mu na zaspokojenie wszystkich egzystencjalnych potrzeb, a pęd ku awansowi zawodowemu nie daje duchowego spełnienia. Toporny jest bohaterem tragicznym: jego życie nie może zakończyć się szczęśliwie, a jest to skutek zbłądzenia. Ironia tragiczna przejawia się w tym, że bohater dążąc do poprawienia swej kondycji doprowadza do klęski osobistej. Jednak czytelnik nie zostaje pozostawiony bez nadziei, która przybiera postać synów Topornego, starszego - „wiejskiego” i młodszego - „miejskiego”, którzy są zdolni do harmonijnego współdziałania.

Powieść przełożona na niemiecki, francuski, rumuński, ukraiński, rosyjski, bułgarski, hiszpański, fiński i litewski została również zekranizowana przez Grzegorza Królikiewicza w roku 1977.

Nauki humanistyczne
  • sob., 2019-09-28 11:00
Spotkanie festiwalowe Lekcja czytania między wierszami. Z cenzorskich biuletynów instruktażowych z lat siedemdziesiątych

W latach 1945-1989 cenzorzy z Głównego Urzędu Kontroli Prasy Publikacji i Widowisk (GUKPPiW) pozbawiali prawa druku nie tylko teksty oceniane  jako jawnie sprzeczne z interesami PRL. Z obiegu publicznego eliminowali również  te przekazy słowne (a także graficzne: plakaty, grafiki, rysunki satyryczne, etc. ), w których dopatrywali się „niecenzuralnych” treści wyrażonych implicite, np. w postaci aluzji, metafor i znaczących niedomówień.  Do wykonywania tego zadania przygotowywano ich poprzez system szkoleń, w którym znaczącą rolę odgrywały tajne biuletyny instruktażowe. Redagowano je i kolportowano w zamkniętym obiegu, w oparciu o zakwestionowane wcześniej w Urzędzie materiały.  O kształcie  i zawartości tych fachowych periodyków można wnosić na podstawie dokumentów ze stołecznej centrali przy ulicy Mysiej 5, zachowanych  w Archiwum Akt Nowych w Warszawie. Na użytek warsztatów wybrany został z nich niewielki wycinek, obejmujący „Informacje Instruktażowe” z roku 1976 . Wykorzystano też inne archiwalia z lat 1975-78, obejmujące głównie wytyczne  z Wydziału Kultury KC PZPR oraz Książkę zapisów i zaleceń. Analiza tych źródeł  będzie próbą pokazania zależności pomiędzy lukami w przepisach wykonawczych regulujących cenzorskie kompetencje a kondycją PRL-owskiej literatury. Uczestniczy warsztatów otrzymają przesłanki do podjęcia dyskusji o funkcjonowaniu języka ezopowego w warunkach nasilenia ideologicznej presji.

Nauki humanistyczne
  • sob., 2019-09-28 14:00
Lekcja festiwalowa Literatura analogowa i cyfrowa, czyli lektury szkolne i nie tylko w OZwRCIN

XXI wiek to niewątpliwie czas głębokich przemian w różnych dziedzinach życia. Jednym z wyznaczników tych zmian stała się cyfryzacja, czyli działania zmierzające do udostępniania szybkiego Internetu, a za jego pośrednictwem wielu usług. Obecnie trudno byłoby nam funkcjonować bez sieci internetowej. Facebook, Instagram, Snapchat, YouTube? To niektóre aplikacje służące rozrywce i będące elementami naszej codzienności. Po zasoby Internetu często sięgamy też w celach naukowych. Nierzadko zdarza się, że nie możemy skorzystać z biblioteki lub interesująca nas pozycja została wypożyczona. Nasze komputery i czytniki e-booków zapełniają się wtedy plikami pdf. Czy wiemy, jak one powstają? Czy wiemy, czym jest digitalizacja? Czy wiemy, że w każdej chwili na własnym smartfonie możemy mieć dostęp np. do przedwojennych wydań dzieł klasyków literatury polskiej? Na te i inne pytania odpowiemy podczas lekcji poświęconej udostępnianiu twórczości takich poetów i pisarzy, jak Eliza Orzeszkowa, Adam Mickiewicz czy Juliusz Słowacki na stronie http://rcin.org.pl w ramach projektu „Otwarte Zasoby w Repozytorium Cyfrowym Instytutów Naukowych” (OZwRCIN), finansowanego z funduszy europejskich. Projekt jest realizowany przez Bibliotekę Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk wraz z 15 innymi instytutami PAN. Celem spotkania będzie zaprezentowanie strony internetowej, nauka wyszukiwania zdigitalizowanych książek, czasopism i rękopisów znajdujących się w zbiorach Biblioteki IBL PAN oraz przeprowadzenie warsztatów poświęconych digitalizacji w pracowni reprograficznej, w której znajdują się specjalistyczne skanery. 

  • pt., 2019-09-27 12:00
Lekcja festiwalowa Quiz znajomości polskich przysłów

Gra edukacyjna ma na celu poprzez zabawę pokazać młodzieży żywotność polskich przysłów, których znajomości często nie jesteśmy świadomi, jednocześnie przedstawić
bogactwo polszczyzny. Polegać ona będzie na tym, że na ekranie pojawiać się będą slajdy z niedokończonym przysłowiem polskim i z czterema różnymi możliwościami jego
uzupełnienia. Uczniowie biorący udział w grze edukacyjnej będą musieli wybrać odpowiednią odpowiedź, tak by przysłowie brzmiało poprawnie. Stopień trudności będzie rósł wraz z postępowaniem gry. Quiz składać się będzie z 40 przysłów. Pod koniec konkursu zostaną sprawdzone odpowiedzi uczestników. Zwycięzców IBL obdaruje upominkami.

  • pt., 2019-09-27 10:00
Spotkanie festiwalowe Rękopisy dostępne od ręki

Biblioteka Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk posiada bogatą, unikatową kolekcję rękopisów cenionych pisarzy oraz ludzi nauki i kultury. Obok wersji rękopiśmiennych ich dzieł w naszych zbiorach znajduje się bardzo interesująca korespondencja. Część tej kolekcji została zgromadzona przez znanego warszawskiego bibliofila Jana Michalskiego, inne biblioteka zakupiła lub otrzymała w darze. Celem spotkania jest pokazanie obiektów zeskanowanych w ramach projektu „Otwarte Zasoby w Repozytorium Cyfrowym Instytutów Naukowych” (OZwRCIN). Można je odszukać w Internecie pod adresem http://rcin.org.pl. Dzięki temu każdy zainteresowany bez wychodzenia z domu, w sposób nieograniczony i nieodpłatny, może korzystać z rękopiśmiennego zasobu biblioteki.

Treści oraz dane udostępnione w repozytorium to materiały dawne jak również współczesne o wyjątkowym znaczeniu dla nauki i kultury. W bibliotece cyfrowej poza rękopisami użytkownik znajdzie m.in. starodruki, prace naukowe i popularnonaukowe (zgromadzone w czasopismach, seriach, książkach, materiałach archiwalnych), dokumentację badań, a także mikrofilmy, fotografie, dokumenty dźwiękowe, mapy, kartoteki. W ramach projektu zostanie zdigitalizowanych 145 992 obiektów.

Prezentacji kolekcji i projektu będzie towarzyszyć wystawa oryginalnych dokumentów oraz ich reprodukcji. Całość dopełni wizyta w pracowni digitalizacyjnej, gdzie zostaną pokazane skanery i sam proces skanowania.

  • sob., 2019-09-28 15:00
Spotkanie festiwalowe Taciunia, „władza moja” czy „dama nudnego autoramentu”? Oktawia, żona Prusa

Oktawia z Trembińskich, młodsza kuzynka Aleksandra Głowackiego (pseud. Bolesław Prus) w wieku 24 lat została jego żoną. Ślub odbył się 14 stycznia 1875 roku w Lublinie. Doczekali razem koralowych godów. Jaką ona była żoną, a on jakim był mężem? Czy byli szczęśliwym małżeństwem?

W listach Głowacki, zwracając się do żony, używał samych serdecznych słów w rodzaju: „Najdroższa Taciuniu”, „Najukochańsza Laluniu”, „Mój miły Ptaszeczku”. A rzeczownik „Żona” w odniesieniu do Oktawii zawsze pisał wielką literą.

Ona zaś jako żona Prusa przyjmowała na siebie wiele obowiązków: archiwisty porządkującego materiały męża, doradcy i pierwszego recenzenta, któremu pisarz pokazywał swoje utwory i z którego zdaniem się liczył. Oktawia doradzała, oceniała, a nawet… cenzurowała (zachowały się ślady po kartach starannie wyciętych z notesów Prusa). Dbała też o dom, o czyste kołnierzyki do koszuli męża, o jego odpoczynek, zaś po śmierci pisarza (przeżyła go o 24 lata!) o pamiątki po nim, na których losie bardzo jej zależało (w listach do muzeum, dokąd m. in. przekazywała rzeczy pisarza podpisywała się jako: „Oktawia Głowacka (Prusowa)”).

Prus korzystał z pomocy żony, np. przy ocenie nowel w ramach konkursu jego imienia ogłoszonego przez łódzki „Rozwój”. Zwykł o niej mawiać: „Władza moja tak chce, skończone: róbmy, jak ona każe”. Wreszcie to właśnie jej zadedykował Faraona.

O pani Głowackiej krążyły też niepochlebne opinie, jak chociażby ta autorstwa Żeromskiego: „Jest to dama nudnego autoramentu, ciężko nad podziw kombinująca”. Czy rzeczywiście była kobietą „nudną” czy może „roztropną”?

Śladów Oktawii, żony Prusa wiele jest jeszcze do odkrycia.

Nauki humanistyczne
  • sob., 2019-09-28 13:00
Spotkanie festiwalowe Wiek XIX i osobliwe rozrywki

Tematem spotkania będą zabawy „wyższych sfer” spotykane między końcem XVIII w. a II wojną światową, przeznaczone na ogół dla osób dorosłych. Omówimy niegdyś popularne formy rozrywki, które dla współczesnego  odbiorcy są zapomniane (np. spacer konny, corso), lub zadziwiające – ze względu na infantylność (jak wiele gier towarzyskich) albo wielki nakład czasu, koszty i wysiłek, jakich wymagało ich przygotowanie (maskarady, żywe obrazy, szarady, amatorskie przedstawienia teatralne itp.). Niektóre ówczesne sposoby spędzania wolnego czasu nie są dziś akceptowane z powodu swojej „niepoprawności politycznej” (jak upodobanie do brutalnych walk ludzi i zwierząt czy pokazów dziwolągów), inne uznalibyśmy za nieco makabryczne lub niebezpieczne (np. moda na spirytyzm, żarty pojedynkowe). Warto też pamiętać o specyficznej sytuacji, kiedy rzekoma rozrywka stawała się w rzeczywistości nużącym i kosztownym obowiązkiem.

Ilustracją dla poruszanych zagadnień będą przykłady czerpane z polskiej i obcej literatury pięknej (i jej współczesnych ekranizacji), wspomnień, a także prasy codziennej i materiałów ikonograficznych z epoki.

Nauki humanistyczne
  • sob., 2019-09-28 12:00