Agatofizy permskie z Nowego Kościoła - tajemnicze struktury produktem procesów agatogenzy
Agaty z Nowego Kościoła są częstym elementem naszych polskich kolekcji geologicznych. To buły agatowe zwane agatofizami, w których komory i pustki wypełnione są kolorowymi, wstęgowanymi chalcedonami i związkami żelaza. Trofeum kopacza agatów przecinamy biegunowo lub równikowo, dążąc do uzyskania maksymalnej powierzchni. Połówki poddajemy obróbce szlifowania i polerowaniu. Ukazuje się nam ciekawy, niepowtarzalny obraz, jakby namalowany miliony lat temu ręką przyrody, dokumentujący wiele procesów geochemicznych. Rekonstrukcja tych procesów agatogenezy to niezakończony proces badawczy dla współczesnej nauki. Każdy zgład ma strefę ciasta skalnego i strefę agatową. W strefie matriksu obserwujemy makroskopowo koncentryczne naprzemianległe jasne i ciemne smugi, obszary leukoporfiru, a nawet smoliste pseudomorfozy po kalcytach. W strefie agatowej wyróżniamy m.in. struktury monocentryczne, horyzontalnie stratyfikowane, deformacyjne np. ujścia. Przy dokładniejszym oglądzie agatofiz z Nowego Kościoła, pomimo sloganu, że każdy agat jest inny, odnajdujemy podobieństwa do agatofiz z setek innych lokalizacji światowych. Podobne są powierzchnie zewnętrzne jak i też też struktury wewnętrzne widoczne na zgładach jako owocnie (guziki), sierpy, kowadła, atole, motyle, rybie ogony czy odwrócone omegi. Można wydzielić rodziny i typy agatofiz wg. dominującej cechy. Struktura owocni objęta "omegą z dziubkiem" przybliża nas do odpowiedzi, jak powstały litofizy. Obrazy pod mikroskopem, tajemnicze bioślady i kolorowe pigmenty to odrębny cudowny mikrokosmos. Pomimo wielu prób agatów nie udało się wyhodować w laboratoriach i nadal pozostają tajemniczymi przyjacielskimi geoobiektami. A o tym usłyszycie Państwo na spotkaniu.