Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie

Typ Tytuł Opis Dziedzina Termin
Lekcja festiwalowa Cały naród wspiera....Naród - prezentacja obiektów ze zbiorów Gabinetu Dok. Życia Społecznego BUW

Znaczki kwestarskie najczęściej są traktowane jako obiekty patriotyczne, gdyż udział w kwestach, z okazji których były organizowane, świadczył o patriotycznej postawie, dzisiaj powiedzielibyśmy może – obywatelskiej. W czasie pierwszej wojny światowej wielkie kwesty organizowała Rada Głowna Opiekuńcza. W zbiorach GDŻS BUW znajduje się kilka druków obrazujących ten temat. Najbardziej efektownym jest plakat zaprojektowany przez Stefana Norblina „Ratujcie Dzieci!” informujący o Wielkiej Kweście Ogólnokrajowej, organizowanej właśnie przez Radę Główną Opiekuńczą w czerwcu 1916 roku, z przepięknym aniołem ochraniającym swoimi skrzydłami dwójkę dzieci. W naszych zbiorach znajduje się także znaczek charytatywny z tym samym aniołem z plakatu Stefana Norblina, a więc najprawdopodobniej zaprojektowany przez tego autora. Tych znaczków pod hasłem „Ratujmy dzieci” pojawiło się wiele i to w różnych regionach kraju.

W czasie kwest pamiętano też o polskich żołnierzach, którzy ze względu na sytuację polityczną walczyli we wrogich sobie armiach i o legionach polskich – stąd kwesty: na internowanych legionistów, na odzież dla zwolnionych legionistów, na rodziny legionistów, dla dzieci legionistów – na dom rodzinny, gwiazdka dla legionistów, na święcone dla żołnierza, na gwiazdkę dla chorego żołnierza, z okazji kolejnych rocznic powstania styczniowego, na weteranów 1863 roku, na żołnierza w polu, na obrońców ojczyzny, pomoc rannym frontu, na rannych żołnierzy, na jeńców Polaków.

  • wt., 2018-09-25 12:00
  • czw., 2018-09-27 12:00
Lekcja festiwalowa Cały naród wspiera....Naród - prezentacja obiektów ze zbiorów Gabinetu Dok. Życia Społecznego BUW

Znaczki kwestarskie najczęściej są traktowane jako obiekty patriotyczne, gdyż udział w kwestach, z okazji których były organizowane, świadczył o patriotycznej postawie, dzisiaj powiedzielibyśmy może – obywatelskiej. W czasie pierwszej wojny światowej wielkie kwesty organizowała Rada Głowna Opiekuńcza. W zbiorach GDŻS BUW znajduje się kilka druków obrazujących ten temat. Najbardziej efektownym jest plakat zaprojektowany przez Stefana Norblina „Ratujcie Dzieci!” informujący o Wielkiej Kweście Ogólnokrajowej, organizowanej właśnie przez Radę Główną Opiekuńczą w czerwcu 1916 roku, z przepięknym aniołem ochraniającym swoimi skrzydłami dwójkę dzieci. W naszych zbiorach znajduje się także znaczek charytatywny z tym samym aniołem z plakatu Stefana Norblina, a więc najprawdopodobniej zaprojektowany przez tego autora. Tych znaczków pod hasłem „Ratujmy dzieci” pojawiło się wiele i to w różnych regionach kraju.

W czasie kwest pamiętano też o polskich żołnierzach, którzy ze względu na sytuację polityczną walczyli we wrogich sobie armiach i o legionach polskich – stąd kwesty: na internowanych legionistów, na odzież dla zwolnionych legionistów, na rodziny legionistów, dla dzieci legionistów – na dom rodzinny, gwiazdka dla legionistów, na święcone dla żołnierza, na gwiazdkę dla chorego żołnierza, z okazji kolejnych rocznic powstania styczniowego, na weteranów 1863 roku, na żołnierza w polu, na obrońców ojczyzny, pomoc rannym frontu, na rannych żołnierzy, na jeńców Polaków.

  • wt., 2018-09-25 12:00
  • czw., 2018-09-27 12:00
Lekcja festiwalowa Spaliłbym wszystkie wydania na jednym stosie! – o losach XIX-wiecznych edycji dzieł A. Mickiewicza

Cytat na początku tematu to wypowiedź Adama Mickiewicza o Konradzie Wallenrodzie. Oczywiście nie odnosi się ona do wszystkich dzieł i wydań poety, ale zwraca uwagę na to, że losy wydań były i mogły być różne, że autor, wydawcy i cenzorzy miewali różne podejścia, że wydana książka zaczyna żyć własnym życiem, nie zawsze jest zgodna z zamysłem artysty  i nie zawsze funkcjonuje tak, jak przewidywał twórca. 

  • pt., 2018-09-28 11:00
Spotkanie festiwalowe Spaliłbym wszystkie wydania na jednym stosie! O losach XIX-wiecznych edycji dzieł A. Mickiewicza

Cytat na początku tematu to wypowiedź Adama Mickiewicza o Konradzie Wallenrodzie. Oczywiście nie odnosi się ona do wszystkich dzieł i wydań poety, ale zwraca uwagę na to, że losy wydań były i mogły być różne, że autor, wydawcy i cenzorzy miewali różne podejścia, że wydana książka zaczyna żyć własnym życiem, nie zawsze jest zgodna z zamysłem artysty  i nie zawsze funkcjonuje tak, jak przewidywał twórca. 

Nauki humanistyczne
  • pt., 2018-09-28 17:00