Mroczne oblicze miasta świateł. Przykład historii z dreszczykiem
Paryż to tak naprawdę dwa miasta, choć tak diametralnie różne, to nierozerwalnie połączone wstęgą historycznych wydarzeń. Przez długi czas te "dwa miasta" żyły ze sobą w symbiozie, los jednego zależał od drugiego, co ciekawe architektura i rozlokowanie ulic znanego nam Paryża w dużej mierze zależały od "niewidocznego bliźniaka", który w dramatyczny sposób przypomniał o sobie w XVIII.
Miasto świateł, blichtru, pokazów mody czy też romantycznych kafejek nad Sekwaną to pierwsze skojarzenia związane z francuską stolicą. Jednak za sprawą podziemnego miasta śmierci, grozy i tajemnic z przeszłości, miasto bagietek, serów i beretów odsłania swoje drugie, mrożące krew w żyłach oblicze, dostępne tylko dla odważnych.
Kto ma odwagę zejść do "imperium śmierci" i poznać "najdłuższy grób świata"? Kto nie boi się zgubić w mrocznym labiryncie ulic miasta zmarłych? Kto czuje się na siłach, aby poznać historię tego miejsca?