Archeolog? Detektyw? Odkrywca? O zmaganiach historyka literatury z tekstami
Historyk literatury jest po części archeologiem, bo jego praca polega na wyszukiwaniu w tekstach głęboko ukrytych znaczeń pogrzebanych pod gruzami cywilizacji, która je wydała lub nadbudowanych nowymi znaczeniami wzniesionymi przez kolejne pokolenia.
Jest z pewnością też pracą detektywa, którego mozolnie odkrywane poszlaki i tropy prowadzą do ujawnienia nieznanych wcześniej faktów, treści i połączeń między tekstami i autorami. W ten sposób rozwiązuje nierozwikłane dotychczas zagadki, unika pułapek i dochodzi do ustaleń, które przesuwają granice wiedzy.
I jest odkrywcą, który poznaje obce, egzotyczne kultury i w czasie swych wędrówek trafia do niezbadanych wcześniej zakątków, które pozwalają inaczej spojrzeć na teksty. A jeżeli w dodatku zajmuje się literaturami epok dawnych, wówczas jest też chrononautą – podróżnikiem w czasie, który dociera do dawno zaginionego świata kultury, myśli i idei przyświecających powstawaniu pasjonujących go tekstów.
Jednym słowem to, co fascynujące w pracy historyka literatury, to zetknięcie z tym, co obce, nieznane, nowe chociaż stare, a czasami zwodniczo aktualne. Dlatego musi być i archeologiem, i detektywem, i odkrywcą.
Celem wykładu będzie przedstawienie zmagań historyka literatury z tekstami, w tym wypadku z tekstami francuskiego renesansu (w przekładzie na język polski). Będzie próbą przedstawienia trudności i wyzwań, jakie piętrzą się na drodze do lepszego zrozumienia tekstów i wyjaśnienia tajemnic, jakie skrywają.