„Głosów użyczyli profesjonalni programiści” – polskie i rosyjskie nielegalne lokalizacje gier wideo
Ze względu na uwarunkowania polityczne i gospodarcze przełomu XX i XXI wieku gry wideo często nie ukazywały się w państwach byłego bloku komunistycznego w rodzimych wersjach językowych lub nie były dystrybuowane w ogóle. W wielu z tych państw tę niszę rynkową zajęły tzw. „pirackie wydawnictwa” tworzące nielegalne i półamatorskie lokalizacje językowe gier wideo. Masową skalę taka działalność osiągnęła najpierw w ZSRR, a później w Federacji Rosyjskiej. Gry dostępne na czarnym rynku charakteryzowały się licznymi błędami językowymi, np. błędami gramatycznymi, leksykalnymi czy ortograficznymi. Wiele było w nich również błędów tłumaczeniowych, takich jak kalkowanie angielskich struktur gramatycznych czy leksykalnych lub korzystanie z tłumaczenia maszynowego bez późniejszej korekty. Na wątpliwą jakość takich lokalizacji językowych wpływały także kwestie techniczne, np. błędne kodowanie znaków, wybór nieprofesjonalnych aktorów głosowych czy wykorzystywanie niewłaściwie zmontowanych nagrań dialogowych. Twórcy takich tłumaczeń niejednokrotnie nawiązywali jedynie do oryginalnych tytułów gier i nazw własnych, pokazując specyficzne poczucie humoru. Podobne tłumaczenia pojawiały się także w Polsce, jednak na dużo mniejszą skalę.