Czy mózg przeszkadza w nauce, czyli dlaczego boimy się mówić w języku obcym?
Mózg jest głównodowodzącym w procesie zdobywania wiedzy i przyswajania informacji. Kiedy się uczymy: 1) tworzymy nowe neurony lub 2) budujemy nowe połączenia między istniejącymi neuronami albo też 3) wzmacniamy istniejące już połączenia międzyneuronalne. Jeśli mózg funkcjonuje prawidłowo, synapsy (czyli miejsca, w których następuje komunikacja między neuronami) przenoszą informacje w układzie nerwowym a aksony i dendryty (czyli wypustki komórek) przewodzą impulsy nerwowe, wówczas możliwy jest proces przyswajania wiedzy. Nauka języka obcego jest zjawiskiem zależnym od wielu procesów, w tym psychologicznych i psycholingwistycznych, czyli między innymi od emocji. Z tego powodu przyswajanie wiedzy w emocjonalnie niesprzyjających uczącemu się okolicznościach może szybko zmienić się z intelektualnej przygody i przyjemności w źródło stresu. Stres wywołany np. mówieniem w języku obcym jest jak najbardziej realny. Stres stanowi zaporę dla bodźców językowych i zapobiega pełnemu przetworzeniu ich przez mózg. Efektem tego są słaba koncentracja, niewykorzystanie naszego potencjału pamięciowego i brak postępu w kształceniu kompetencji językowych. Czy można temu przeciwdziałać? W czasie wykładu interaktywnego odpowiemy sobie na pytanie jakie procesy zachodzące w „zestresowanym” mózgu hamują naukę języka obcego, czym jest nauczanie „przyjazne mózgowi” i w jaki sposób można przeciwdziałać negatywnemu wpływowi stresu na mózg, a tym samym na naukę języka obcego oraz dlaczego mózg nie zawsze jest naszym sprzymierzeńcem w nauce języka obcego.