Co wiemy, a czego nie wiemy o stresie?
Klasyczna reakcja organizmu na zagrożenie opisana została przez Waltera Cannona jako odpowiedź „walki lub ucieczki”, w okresie późniejszym posłużyła Hansowi Selyemu do stworzenia koncepcji stresu jako mechanizmu wywołanego przez obciążenia różnego rodzaju. Samo słowo „stres” trafiło do potocznego języka. Informacje o zagrożeniach bardzo różnej natury np. głodu, zakażeń, urazów, obciążeń psychicznych przekazywane są do układu limbicznego mózgu, następnie poprzez podwzgórze i przysadkę aktywują nerwowy układ współczulny i ostatecznie doprowadzają do wzmożonego wydzielana hormonów m. in. adrenaliny, noradrenaliny i kortyzolu. Związki te wywołują rozmaite reakcje adaptacyjne i przygotowujące organizm do zwalczenia zaistniały zagrożeń. Obejmują one układ krwionośny (przyśpieszenie częstości skurczów serca, podwyższenia ciśnienia tętniczego krwi, mobilizację rezerw energetycznych organizmu, zahamowanie odczynu zapalnego i reakcję układu odpornościowego). Opisane zjawiska dotyczą sytuacji nagłych i ostrych.
Sytuacja się komplikuje gdy szkodliwy bodziec działa przewlekle i w ostatecznej konsekwencji, po wyczerpaniu możliwości obronnych mogą się rozwijać sytuacje patologiczne. W takim przypadku podstawowego znaczenia nabierają psychologiczne metody radzenia sobie ze stresem w pracy i w domu, zwłaszcza w obliczu pełnienia wielu ról życiowych.