Czy nauka jest uniwersalna? Perspektywa afrykańskiego renesansu i afrocentryzmu
Ustalenia naukowe wydają się być niezależne od kultury, w której żyjemy. Zachód wypracował głębokie przekonanie, że cywilizacja oparta na myśli oświeceniowej i związanej z nią nauce i edukacji jest jedyną właściwą drogą linearnego rozwoju. W oparciu o to przekonanie w okresie kolonialnym Europejczycy podejmowali misję cywilizacyjną, która jawiła się wówczas jako sposób na umożliwienie mieszkańcom innych części świata uczestniczenia w życiu na wyższym poziomie: intelektualnym, kulturowym, nawet moralnym. Tym samym promowane było zachodnie rozumienie badań naukowych i ich weryfikacji.
Badacze postkolonialni podważając uniwersalność takiego spojrzenia i nie zgadzając się na wtłaczanie wszelkich kultur w europejskie schematy myślenia stworzyli możliwości dla odmiennych interpretacji zachodzących procesów czy opisu świata. W tym duchu myśliciele o afrykańskich korzeniach w odpowiedzi na kolonialne „zniewolenie umysłu” zaoferowali własne podejście. Jest to między innymi idea afrykańskiego renesansu stworzona w latach 40. XX wieku przez Cheikha Anta Diopa, piszącego po francusku senegalskiego myśliciela, który rzucił wyzwanie obowiązującemu spojrzeniu na historię Afryki. W tym co pisał mniej istotne były fakty, bardziej ideologiczny postulat, by docenić cywilizacyjne osiągnięcia Afrykanów. Pragnął osiągnąć ten cel udowadniając całkowitą afrykańskość starożytnego Egiptu i ogromny potencjał Afrykanów, który będzie można zrealizować, jeżeli stosować się będą do własnych, a nie narzuconych, wzorów kulturowych.
Na przełomie XX i XXI w. idee Diopa przypomniane zostały przez prezydenta RPA Thabo Mbekiego i są dziś nierozłącznym elementem prowadzonych w Afryce dyskusji na temat przyszłości mieszkańców tego kontynentu. W Stanach Zjednoczonych narodził się natomiast afrocentryzm - nurt, który także przeciwstawiał się europocentrycznemu podejściu do opisu procesów zachodzących w Afryce.
Takiemu alternatywnemu spojrzeniu wielu badaczy zarzuca sprzeczność z zasadami nauki. Pozostaje jednak faktem, że jest to zjawisko skłaniające do refleksji nad tym, na ile nauka, czy też badania naukowe, są uniwersalne, na ile natomiast są uwarunkowane kulturowo.