Świat jest zbyt skomplikowany!
Inżynieria genetyczna, epidemiologia, prawo międzynarodowe i astronautyka: czy jest na świecie ktokolwiek, kto może nazwać się ekspertem w każdej z tych dziedzin? A jednak dzień po dniu cała Polska i świat żyją zagadnieniami, których dogłębne zrozumienie wymagałoby dekad wytężonej pracy w tego typu trudnych dyscyplinach. Ba, jesteśmy zachęcani do posiadania wyrazistego, ostrego zdania na każdy z tych tematów. Jak najlepiej walczyć z pandemią? Jaką metodą można obniżyć emisje dwutlenku węgla? Jaki jest status prawny nieopublikowanego w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego? Jaka jest płeć osoby z wrodzonym zespołem niewrażliwości na androgeny? Ktokolwiek zawaha się publicznie w którejkolwiek z tych kwestii, ten ryzykuje, że zostanie uznany za "jednego z tych". Tymczasem nikt z nas nie ma możliwości zadowalającego zrozumienia choćby połowy tych tematów - pozostaje więc zaufanie do autorytetów. A może po prostu powinniśmy pogodzić się z własnym poczuciem niewiedzy i nauczyć się żyć z poczuciem niepewności?