Obieg zamknięty w życiu i gospodarce - jedyne co może uratować naszą przyszłość
Stosowanie założeń gospodarki cyrkularnej (zero waste), m.in. poprzez proekologiczne codzienne wybory podejmowane w naszych gospodarstwach domowych, przez nas wszystkich jako konsumentów, jest obecnie jedynym możliwym sposobem na „odśmiecenie” otaczającej nas przyrody, naszych miast, gmin, naszego kraju z odpadów, które sami generujemy, a których moglibyśmy w znacznym stopniu uniknąć. Gospodarka obiegu zamkniętego (GOZ) w praktyce nie jest niczym innym jak ponownym wykorzystaniem surowców wtórnych, brakiem marnotrawstwa, dbaniem o jak najdłuższe korzystanie z dóbr, a nadto wystrzeganiem się nadkonsumpcji i nabywania rzeczy niepotrzebnych. Dzięki temu mamy szansę osiągnąć cel zbudowania świata (chociażby tego najbliższego) wolnego od szkodliwych odpadów i zanieczyszczeń, od toksyn emitowanych przez spalanie odpadów, czy dostających się do gleb i wód gruntowych. Cel odwrócenia zeszpecenia przyrody i krajobrazów przez wyrzucane i zalegające śmieci.
Zasady zero waste to bowiem - leżące w rękach nas wszystkich - odzyskiwanie i przetwarzanie zamiast zakopywania, składowania i spalania. To też wystrzeganie się żywności zatruwanej chemicznymi substancjami na każdym etapie produkcji. Żywności, która – zamiast odżywiać – jest źródłem wielu chorób (nowotwory) i przyczynia się do skracania ludzkiego życia. Ale skuteczne wdrażanie 5„R” [odrzuć (refuse), ogranicz (reduce), użyj ponownie (reuse/repair), poddaj recyklingowi (recycle), pomóż w zgniciu (rot)] to też baza dla biznesu, który zdolny jest uczynić odpady surowcami i z powrotem przetworzyć je na produkty.
Czy wiesz, że na Kielecczyźnie działa firma będąca liderem sprzedaży odzieży używanej w Europie, która z wyrzuconych na wysypiska tekstyliów potrafi produkować meble? Na Górnym Śląsku natomiast w 2024 r. powstał zakład posiadający 10% światowego (!) rynku odzyskiwania metali ziem rzadkich i innych szlachetnych surowców z wyrzuconej elektroniki… Okazuje się, że GOZ przynosi policzalne korzyści ekonomiczne, bo nie tylko poprawia stan fizycznego i psychicznego zdrowia obywateli (tak ważne wobec słabości systemu służby zdrowia), uniezależnia kraj (od importu, emisyjnego transportu), jest niskokosztowa (potrzebne materiały i surowce odzyskiwane są z odpadów versus z inwazyjnych dla przyrody kopalń, przemysłu ciężkiego itp.) oraz innowacyjna i po prostu – jednocześnie tradycyjna, jak i nowoczesna na miarę wyzwań cywilizacyjnych.


