Pokaż mi swoją książkę, a powiem Ci, kim jesteś. Co stare druki mówią nam o swoich właścicielach
W dawnych epokach notowanie na książce i umieszczanie w niej swoich znaków własnościowych było powszechną i nie budzącą protestu praktyką. Czytelnicy zostawiali komentarze na marginesach (niekiedy bardzo emocjonalne), podkreślali ważne lub zaskakujące treści, usuwali gorszące fragmenty. Dzięki temu, że książka była dawniej przedmiotem osobistym, powierniczką sekretów, towarzyszką codzienności, to dziś, oglądając karty wiekowych woluminów, możemy dowiedzieć się zupełnie nowych rzeczy o codzienności i mentalności naszych przodków. Tak jak my w XXI wieku wedle gustu, potrzeb i zasobów finansowych personalizujemy smartfony czy komputery, dawni czytelnicy według podobnych kryteriów personalizowali swoje ulubione przedmioty – książki. Podczas sobotniego spotkania opowiemy, w jaki sposób z kart oraz okładek wiekowych woluminów można wyczytać, często niewidoczne na pierwszy rzut oka, informacje o życiu, upodobaniach i zwyczajach ich użytkowników.
W czasie wieczoru festiwalowego w BUW zaprezentujemy około trzydziestu oryginalnych artefaktów z okresu od XV do XVIII wieku, przechowywanych w Gabinecie Starych Druków BUW, i opowiemy o ich wyjątkowych losach. Gospodyniami wieczoru będą znawczynie dawnej książki, które w interaktywnym pokazie starych druków opowiedzą o prezentowanych obiektach, ale bardzo chętnie wysłuchają też refleksji oraz pomysłów uczestników.